Sofy Togo

Udostępnij na:

Tekst: Bartosz Dubiak

Przemyślane w najmniejszym szczególe i dobrze zaprojektowane sofy rzadko tworzą historię. Co więcej, współcześnie wytwarzane na skalę masową pozbawione są wpływu na kulturę czy przemiany społeczne. Zdarzyły się jednak w czasoprzestrzeni formy, które zrewolucjonizowały sposób siedzenia i zbiorową perspektywę; łącząc innowację z wygodą, a kreatywność z funkcjonalnością. Poznajcie te o filigranowych wrażliwościach, zamknięte w niebotycznych kształtach. Poznajcie sofy Togo.

Zobacz całą kolekcję dwuosobowych i trzyosobowych sof Togo.

Ich twórcą jest Michel Ducaroy, wybitny francuski artysta, urodzony w 1925 roku. Wychował się w rodzinie uzdolnionych projektantów, niezaprzeczalnie odczuwając wpływ rodowych więzi na własne, estetyczne uwarunkowania. Poświęcił lata na pracę w krewniaczym kolektywie, podejmując ostatecznie w 1952 roku decyzję, o rozpoczęciu samodzielnej działalności. W 1930 roku Antoine Roset otwiera fabrykę obróbki drewna w Montagnieu, w prowincji Ain we Francji. Wraz z synem Emile zaczynają projektować i produkować różne przedmioty; począwszy od drewnianych parasoli, skończywszy na drewnianych laskach. W 1950 roku i powojennej Francji, wnuk Antoinesa – Jean, przekształca rodzinny tartak w fabrykę produkcji mebli. Zmiana była znacząca, ale też możliwa dzięki zespołom ludzi, jakie udało się rodzinie Roset zatrzymać przy sobie. Nowo powstała Ligne Roset zatrudnia 50 osób, natychmiastowo rozpoczynając produkcję i kontraktowanie wyrobów.

W 1954 roku Ducaroy spotyka i poznaje Jeana Roseta, po czym dołącza do już prestiżowej, francuskiej marki mebli. Michel obejmuje stanowisko kierownika działu projektowego. Zainspirowany pojawieniem się nowych materiałów w latach 60. i 70. – tworzy – przesuwając sztywne granice przemysłu technologicznego. W 1973 roku Ligne Roset otwiera swój pierwszy oficjalny butik, prezentując w przestrzeniach zjawisko, które na zawsze zapisze się w kartach wzorniczej historii.

Zobacz całą kolekcję foteli i puf Togo.

Zanim jednak stworzył „poduszkę do siedzenia”, spod ostrza ołówka Ducaroy urzeczywistnił i wyprodukował kilka godnych uwagi projektów. Mowa tu o obiektach „Adria”, „Kandy” czy „Kashima”. Przed rozpoczęciem współpracy z Ligne Roset Michel zaprojektował gamę mebli i elementów wyposażenia do przestrzeni użyteczności publicznej. Inspiracje były wszędzie, a te nieoczekiwane i najdziwniejsze prowadziły do najbardziej zaskakujących i nieoczywistych brył.

Źródłem natchnienia i wyobrażeń formy sof Togo, stała się aluminiowa tubka pasty do zębów. Kiedy Ducaroy stał przy zlewie, wnikliwie się jej przyglądając spostrzegł, że „(…) jest złożona jak rura od pieca i zamknięta z obu stron”. Wkrótce po tym powstał szybki szkic i narodziła się najznamienitsza seria mebli bez drewnianych podstaw i podłokietników. Najwyższa warstwa siedzisk zawierała kawałek gąbki obficie pikowanej poliestrem i warstwę fałd, często porównywanych do „zmarszczek Shar-Pei”. Togo, wykonana z pianki, była pierwszą na świecie sofą wykonaną w całości z poliuretanu. Dzieło, pozbawione sprężyn i konstrukcji, zabezpieczone mozaiką starannych szwów gwarantuje, że obiekt zachowa swój kształt i wygodę – nawet jeśli na niego wskoczysz.

Po raz pierwszy zaprezentowana w Paryżu na Salon des Arts Ménagers w 1973 roku. I chociaż jej wklęsła i zapadnięta forma spotkała się z mnogością sceptycznych spojrzeń i krytyką, organizatorzy przyznali Ducaroyowi nagrodę René-Gabriel – za wysoką jakość w przystępnej cenie, uznając w świecie „innowacyjne i demokratyczne meble”. Antoine Roset, dyrektor ds. marketingu globalnego i prawnuk założyciela Ligne Roset, wspomina: „Największym szokiem był brak podstawy”.

Zobacz całą kolekcję kompletów Togo.

Ewoluujące obyczaje społeczne połączyły Togo z szerszą publicznością. Hipisowska kontrkultura lat 60. XX wieku, stopniowo wkraczająca w lata 70. odnalazła wyraz własnego manifestu w figlarnie niskim siedzisku, zachęcającym do swobodnych, zrelaksowanych i nieskomplikowanych interakcji społecznych. W latach 80. Ligne Roset wyposażyła biura prezydenta Francji François Mitterranda; „Kiedy usiadł na sofie, prezydent Mitterrand stał się François” – mówi Vingerhoets Ziesmann.

Należy zatem wziąć pod uwagę szerzej wysnutą krzyżówkę designu i kultury przełomu lat 60. i 70. Szybkość zmian w postawach społecznych spowodował wzrost wszelkiego rodzaju eksperymentów – z nowymi materiałami i technikami, takimi jak pianka, pikowanie, tworzywa sztuczne i ich termoformowanie.

W przeciwieństwie do wielu dzisiejszych producentów, którzy zautomatyzowali proces produkcyjny, Ligne Roset zatrudnia zespoły utalentowanych rzemieślników i tapicerów, którzy spędzają godziny na tworzeniu formy Togo. Zespolenie ze sobą części tkanin na pokrowiec bryły trwa od 4 do 6 godzin, w zależności od rodzaju tkaniny czy skóry. To prawdziwa forma sztuki, forma która zapracowała na swoją wszechobecność przez dziesięciolecia. Która wnosi do pomieszczenia wiele rodzajów osobowości, nie przejmując go, pozostawiając wolną przestrzeń na charakter jej posiadacza.

Występuje w niezwykle szerokiej gamie kolorystycznej tkanin, które na sobie nosi. Zmieniając tym samym nastroje miejsca, które ozdabia. W maybel poddaliśmy jej barwy selekcji, pozostawiając dla Was te, które sprzyjać będą domowej magii i wyrafinowaniu. Spójrzcie, tutaj.

Zadebiutowała w 1973 roku, przekraczając przypisywaną sofom funkcję użytkową. Togo to mebel opowieść, o pasji i innowacji, o rodzinnym zaangażowaniu pokoleń. Ikona, miękko osiadająca na sercu kolekcjonerów, koneserów i miłośników wzornictwa. Mebel autentyczny i rzemieślniczy, sprawiający figlarną radość i nieziemską przyjemność.

Jak maybel. Jak w maybel.