Zamiast obrazka – kinkiet
Wieszanie kinkietu to nie czynność — to gest.
Zwłaszcza gdy mówimy o projektach z lat 20–70., które nie powstały po to, by ‘robić klimat’, lecz by stanowić część dobrze zaprojektowanej całości. Te obiekty pamiętają czasy, kiedy światło miało funkcję, a forma była odpowiedzią na potrzeby architektury, nie trendów. Kinkiety z Elmedu, Polamu, Mirostowic, Murano czy Kamenický Šenov to fragmenty historii modernizmu — tej codziennej, użytkowej, najbardziej interesującej. Wykonane w pracowniach, które znały rzemiosło, zanim zaczęło trafiać na okładki gazet. Projektowane przez twórców, którzy umieli połączyć ceramikę z geometrią, mosiądz z powściągliwością.
W tej selekcji znajdziesz kinkiety szklane, ceramiczne i metalowe. Każdy inny, każdy z potencjałem na pierwszy plan. Nie traktuj ich jak detalu. One nie są „do kompletu”. Są jak przecinek, który zmienia sens całego zdania.
