Minimalizm jest super. Ale jego kuzyn pomarańcz to dopiero historia.
W teorii koloru to energia i kreatywność.
W historii designu – wyraz odwagi.
W projektowaniu wnętrz bywa wyzwaniem, ale też jedną z najciekawszych opcji.
Nasza selekcja to zestaw obiektów, które z pomarańczem mają romans, nie tylko chwilowy flirt. Ikony z lat 60., 70. i 80., współczesne formy, rzemiosło i klasyka – wszystkie zdominowane przez odcień, który nie boi się grać pierwszoplanowej roli.
Potrafi być zmysłowy jak retro radio w lakierze piano, a w nowoczesnych projektach zaskakująco świeży, niemal cytrusowy. To barwa, która przyciąga spojrzenie, nie krzycząc. Jest jak włoski likier pity po kolacji.
Przed Tobą projekty, które sięgają po pomarańcz z pełną świadomością. Czasem to drobny detal, czasem dominujący akcent. Zawsze jednak emocjonalny – jak wspomnienie, które nagle wraca.
Sprawdź, co wybraliśmy.
Uwaga: możliwe wzruszenia uboczne.
