Zuza Srebrna | fenomen maybel
Autor: Bartosz Dubiak
Zachody słońca, antropomorficzny układ chmur i wspomnienia z dzieciństwa, łączy ten sam rodzaj magii. I nie bierze się ona z ich piękna, ale z ulotności.
Według definicji, ulotność oznacza szybko przemijający, niedający się zachować ani zatrzymać moment. I mogło tak rzeczywiście być; dziać się przez okamgnienie i znikać bezpowrotnie. Światu zdarzyła się jednak osoba, która okiełznała ulotność, bo zbudowała mobilny kinetyk – zwielokrotniający kojącą łunę księżyca i pobudzającą zieleń rozbudzonej wiosny, w zależności od miejsca, w którym zawiśnie.
Przedstawiamy Zuzę Srebrną, która w zaszczytny dla nas sposób inauguruje kategorię fenomenów maybel. Artystkę absolutną; scenografkę, kostiumografkę, rzeźbiarkę.
Urodzona w Warszawie w 1985 roku, absolwentka Akademii Sztuk Pięknych, gdzie zdobyła wiedzę w zakresie rzeźby i scenografii, kontynuując potem swój rozwój artystyczny na najważniejszych ośrodkach teatralnych w kraju. Od 2010 roku zrealizowała scenografię i kostiumy do ponad trzydziestu spektakli, prezentowanych w najważniejszych ośrodkach teatralnych w Polsce. Wiele z jej projektów zostało nagrodzonych prestiżowymi wyróżnieniami i zaprezentowanych na najważniejszych festiwalach teatralnych w kraju oraz za granicą. Trzykrotnie uhonorowana Złotą Maską w kategorii scenografii, a także wyróżniona na XIX Międzynarodowym Festiwalu Teatrów Lalek za spektakl “The Hideout / Kryjówka”, który zdobył także nagrodę publiczności na Festiwalu Klamra w Toruniu oraz Grand Prix festiwalu Kontrapunkt 2015 w Szczecinie. Zuza jest także autorką scenografii wystaw stałych, instalacji artystycznych i gier miejskich, które zyskały uznanie publiczności i krytyków. W 2020 roku, jej wyjątkowe kostiumy zostały zaprezentowane na wystawie “Innovative costume of the 21st century: The next Generation”. Dodatkowo, jako wykładowczyni w Katedrze Mody na Wydziale Wzornictwa ASP w Warszawie, prowadzi Pracownię Projektowania Ubioru, dzieląc się swoją wiedzą i doświadczeniem z kolejnymi pokoleniami przyszłych projektantów.
Jej prace charakteryzują się eksperymentowaniem z formą, wszechświatem tworzącym ruchome rzeźby, których energia i dynamika wydobywa się z delikatnych linii i żywiołowych kształtów. Stanowią zaproszenie do interakcji z otoczeniem, oferując widzom niezwykłe doznania wizualne. Artystka tworzy duże mobile, których objętość jest dostosowana do architektury miejsca. Prace Zuzy zdobywają uznanie na całym świecie, przyciągając uwagę odbiorców, którzy doceniają niezwykłą ekspresję zawartą w jej obiektach. Przygodę z metalem, która rozpoczęła się w teatrze, pragnie przenieść do życia codziennego, wnętrz domów, biur i przestrzeni użytkowych.
Mobile, nazywane rzeźbami kinetycznymi, czy skrótowo i potocznie kinetykami. To ruchome, zazwyczaj wiszące w harmonijnym, wyważonym układzie konstrukcje, zaliczane do bardzo elitarnego grona sztuki ruchomej. Na przestrzeni dziejów wykonywano je z metalu, drewna, kawałków tkanin i tworzyw sztucznych. W ruch wprawiano mechanicznie i elektrycznie lub dzięki naturalnej sile powietrza.
Idea powstania zakorzeniona jest w starożytności. Eksperymentowanie z kalejdoskopem form ruchu poprzez wahadła, przyczyniło się do późniejszego rozwoju naukowo ujarzmionej kinetyki czasów Galileusza i Newtona. Wraz z nastaniem XIX wieku, w którym wiedziano wszystko i w którym wyjaśniono chociażby zjawisko scholaryzacji światła, ulotność kinetyczna znalazła zastosowanie w dydaktyce. Pomoce naukowe i skomplikowane, wyjaśniające ruchy cykliczne konstrukty, pełniły rolę środków do celów rozrywkowych. I przyszedł XX wiek – postęp technologiczny; odkrycia w dziedzinie matematyki, fizyki i inżynierii. Mobile zaczęły stanowić treść sztuki, w której artyści rzemieślnicy tworzyli interaktywne instalacje, obfitujące w kolor, formy i gry świateł.
Historia wzornictwa zapisała na kartach i zaprezentowała światu najznamienitszych przedstawicieli sztuki ulotnej. Pionierów; Alexandra Caldera, Jean’a Tinguely, Georga Rickey’a czy Len Lye. W szerokich ramionach prezentuje teraz Zuzę – Polkę, która tworzy migocące gwiazdozbiory.
Limitowaną, dostępną w maybel serię dużych mobili kinetycznych, stworzyła w 2017 roku. Obiekty nazwała SKY, STARS, SUNRISE i SUNSET, nie kryjąc i nie zasłaniając metaforami miraży, jakie udało jej się przechwycić i zachować w stopie miedzi i cynku. Bo wbrew nazwisku które Zuza nosi, mobile wykonuje z mosiądzu, materiału niestatycznego i ewoluującego, którego upływający czas wynagradza szlachetna patyna.
Ruchome rzeźby powstają w pracowni na warszawskiej Pradze. Każda z nich przygotowywana jest ręcznie ze specjalnie obrobionych, wyważonych, mosiężnych elementów. Ostateczna, nie zaburzająca harmonii forma, równa jest wielu godzinom pracy poświęconej na uprzednio wykreowane szkice i projekty oraz póżniej następujące ważenie i przymiarki. Zuza robi po prostu wszystko, żeby niebo nie spadło nam na głowę.
Jako dziecko zawsze chciałem mieć niebo na suficie. Jestem pokoleniem, które marzyło o fluorescencyjnych kształtach z tworzywa nad głową. Z biegiem czasu, chciałem już tylko, sięgać wyłącznie prawdziwych gwiazd. Teraz wierzę w ulotność, która może zostać przy mnie na dłużej. I w rzetelne do granic możliwości rzemiosło, które może to dla mnie sprawić. W tę czarowność, która zabiera mi odrobinę rzeczywistości, bo jest odbiciem światła tak mocnym, że muszę zmrużyć oko.
Zuza Srebrna to fenomen świata sztuki ruchomej. W odwołaniu do zawodu nauczyciela, może być tą Panią – tą od nieboskłonu. Bo w mosiężnych płytkach zatapia wszystko to, co najlepsze z planet i gwiazd. W szczególności wiązki światła, które dosłownie, dobiegają do Twojej źrenicy nie z tego świata.